Kawa po wiedeńsku i "Przegląd Sportowy"/ Czas w zdjęciu uwieczniony
niedziela, lutego 09, 2014
Spotykam dziś po kościele brodatego Marka K. Gadamy, co tam słychać. Temat pogawędki schodzi na studia, a zwłaszcza na moje poniedziałki w Lublinie. Marek: W poniedziałki miałem dużo zajęć. Przychodziłem zziajany na stancję, a ty leżałeś rozwalony nad "Przeglądem", obok kawa, jakiś pączek. Jak ja ci wtedy zazdrościłem.
***
Piękna sobota w Pałacu. Wieczór promocyjny "Walizki Karłowicza", radzyńskiego przedwojennego fotografa. Siedziałem obok jego wnuczek. Coś niesłychanego - radzyniacy odkrywający na zdjęciach ze szklanych negatywów swoich dziadków... Jakieś echo "Fotoplastikonu" Dehnela
Mnie najbardziej poruszyły zdjęcia czasu okupacji. Barczyści hitlerowcy, swastyka powiewająca nad Pałacem, dawny urok Oranżerii, stare uliczki Radzynia. I nasza słynna "drewniana" Warszawska, którą pamiętam.
***
Piękna sobota w Pałacu. Wieczór promocyjny "Walizki Karłowicza", radzyńskiego przedwojennego fotografa. Siedziałem obok jego wnuczek. Coś niesłychanego - radzyniacy odkrywający na zdjęciach ze szklanych negatywów swoich dziadków... Jakieś echo "Fotoplastikonu" Dehnela
Mnie najbardziej poruszyły zdjęcia czasu okupacji. Barczyści hitlerowcy, swastyka powiewająca nad Pałacem, dawny urok Oranżerii, stare uliczki Radzynia. I nasza słynna "drewniana" Warszawska, którą pamiętam.
0 komentarze: