sobota, 28 lutego 2015

Cześć i chwała Bohaterom

sobota, lutego 28, 2015

http://radzyninfo.pl/felieton/tym-co-zyli-prawem-wilka/

0 komentarze:

piątek, 27 lutego 2015

Oddaj hołd Niezłomnym

piątek, lutego 27, 2015




0 komentarze:

środa, 25 lutego 2015

Jak co tydzień

środa, lutego 25, 2015

http://www.orleta-spomlek.pl/seniorzy/aktualnosci/764-kibic-cz-i.html

0 komentarze:

niedziela, 22 lutego 2015

Jak co poniedziałek

niedziela, lutego 22, 2015

http://radzyninfo.pl/felieton/telefony-telefony/

***

A ja nie podskakuję z radości z powodu Oscara dla "Idy". Powiela fałszywy stereotyp o Polakach współwinnych holocaustowi. Stalinowska prokurator, nieźle zagrana przez Kuleszę,  sama sobie wymierzająca sprawiedliwość, która de facto jej nie dosięga. Dobra muzyka, zdjęcia i tyle. Bardziej spodobała mi się "Papusza".

0 komentarze:

sobota, 21 lutego 2015

Z Ziemkiewicza

sobota, lutego 21, 2015

Tym, co Polaków z Polski wygania, nie jest bieda, ale to, że w państwie, które teoretycznie jest polskie i teoretycznie należy do nich (w ogóle, jak przyznał były minister, jest tylko teoretyczne) traktowani są jak szmaty, jak niewolnicy na folwarku. Że to państwo nie służy Polakom, tylko pasożytniczej, mandaryńskiej kaście panującej, i nie jest wspólnym dobrem, tylko narzędziem pozwalającym towarzyszom Szmaciakom z rządzących partii "doić, strzyc to bydło, a kiedy padnie, zrobić mydło". 

Do tego właśnie celu stworzyli to państwo Sowieci i ich czerwoni kolaboranci z "władzy ludowej", a ponieważ po 1989 roku nic nie zmieniono - wciąż tylko do tego się ono nadaje. Nie jest dla obywateli, ale przeciwko nim. Klasyczne, jak to nazwała zachodnia nauka, postkolonialne "predatory state", państwo-drapieżca, czy raczej państwo-pasożyt. Nic nie jest w stanie Polakowi zapewnić, niczego mu dać, ale wpieprza mu się we wszystko i ze wszystkiego chce ściągać haracz dla swoich utrzymanków. 

 Przykro to mówić, ale taka Irlandia, i parę innych krajów, okazuje się dla Polaków lepszą matką niż Polska, o której poprzednie pokolenia mogły tylko marzyć i płacić za to marzenie krwią, represjami, złamanymi życiorysami.

Przegraliśmy tę Polskę, oddaliśmy ją bandzie partyjnych cwaniaczków, biurew i kombinatorów, i tak jak spod obcych zaborów, tak teraz uciekamy spod własnego. Pozostawiając za sobą państwo beznadziejnie chore, kalekie, zadłużone po uszy i zalane lukrem propagandy sukcesu, które nie potrafi nawet upilnować kupy desek pod strategicznym mostem.



0 komentarze:

środa, 18 lutego 2015

Kibic sentymentalny

środa, lutego 18, 2015

http://www.orleta-spomlek.pl/seniorzy/aktualnosci/759-migawki-wspomnien.html

0 komentarze:

poniedziałek, 16 lutego 2015

Kolejna część "Radzyniaka"

poniedziałek, lutego 16, 2015

http://radzyninfo.pl/felieton/radzyniak-ii-cz-6/

0 komentarze:

czwartek, 12 lutego 2015

Zaglądajcie na stronę Orląt

czwartek, lutego 12, 2015

Znajomy poprosił mnie o przesyłanie tekstów o Orlętach Radzyń i w ogóle okołopiłkarskich. Zapraszam więc:

http://www.orleta-spomlek.pl/klub/aktualnosci/751-ach-te-nasze-orlety.html

0 komentarze:

środa, 11 lutego 2015

W Twoich oczach

środa, lutego 11, 2015

Dopiero wczoraj odkryłem twórczość Petera Gabriela. Obejrzałem koncert "Back to Front", najbardziej spodobała mi się ta kompozycja:


0 komentarze:

wtorek, 10 lutego 2015

Walizka, cz.II

wtorek, lutego 10, 2015

Nasz Jan Paweł II też pewnie  oglądał piłkarskie transmisje z Hiszpanii

Na daczę wyjechał Leonid:


Zwycięski blok pokoju i ludowej demokracji zdawał  trzymać się mocno:


0 komentarze:

poniedziałek, 9 lutego 2015

Znalezione w walizce na bombki

poniedziałek, lutego 09, 2015


Za chwilę Max znajdzie w kaloszu gazetę z początku lat 90-tych...

Przez lata ubierając/rozbierając choinkę z ozdób mój wzrok trafiał na gazetę, wyścielającą wnętrze starej walizki. To wydanie "Życia Warszawy" z 1982 roku, dokładnie z poniedziałku, 5 lipca


 Okładkę zdobiła notka po meczu z ZSRR (0-0)






Dział sportowy donosił także o obecnym prezesie PZPN-u:

W kolejnych dniach wrzucę kolejne notki piłkarskie z mistrzostw Espana '82, ale i ówczesne "sprawy bieżące"

0 komentarze:

niedziela, 8 lutego 2015

Sięgnij do wspommień

niedziela, lutego 08, 2015

http://radzyninfo.pl/felieton/radzyn-w-czasie-ii-wojny-ze-wspomnien-ireny-hapkowej-cz-iv/

0 komentarze:

czwartek, 5 lutego 2015

Radzyńskie Obchody Dnia Żołnierzy Wyklętych

czwartek, lutego 05, 2015



Po raz drugi ulicami Radzynia Podlaskiego przejdzie Marsz Żołnierzy Wyklętych upamiętniający niezłomnych żołnierzy polskiego podziemia niepodległościowego walczących z komunistycznym zniewoleniem.
Rozpoczynamy Mszą św. o godz. 12.15 w kościele Matki Boskiej Nieustającej Pomocy w Radzyniu Podlaskim, by następnie przemaszerować do pałacu Potockich, gdzie odbędzie się uroczyste zakończenie uroczystości. Po drodze delegacje złożą kwiaty pod tablicą upamiętniającą Żołnierzy Wyklętych więzionych w ubeckiej katowni przy ulicy Warszawskiej.
Żołnierzem Wyklętym ziemi radzyńskiej wspominanym podczas tegorocznych uroczystości będzie Jan Grudziński "Płomień"

0 komentarze:

wtorek, 3 lutego 2015

Dobre miejsce, dobrzy ludzie

wtorek, lutego 03, 2015

0 komentarze:

Z "Weszło", czyli polityka a sport

wtorek, lutego 03, 2015

Niezawodny Stanowski(polecam też jego tekst o Janku Tomaszewskim):

Wróciła kadra z Kataru, czekały na nią tłumy, potem konferencja i… zawodnicy gdzieś upchnięci z boku, a na przed dziennikarzami morda ministra sportu. Napisałbym, że twarz, bo facet w sumie wygląda normalnie, ale w takich okolicznościach – jednak morda.

Aż żałowałem, że mnie tam nie było. Bóg mi świadkiem, że wziąłbym mikrofon i jako pierwszy zadał pytanie. Mianowicie takie: – Po co w ogóle pan tu przyszedł i zabiera nam nasz cenny czas? Przecież wiadomo, że wszyscy przyszliśmy posłuchać, co mają do powiedzenia zawodnicy, a nie pan.

Niestety, zamiast zawodników przemawiał minister i napawał się sukcesem, z którym nie miał nic wspólnego. Zbijał prywatny kapitał na cudzym osiągnięciu. A zawłaszczanie wszystkiego przez polityków napawa mnie obrzydzeniem. Brzydzi mnie Biernat podczepiający się pod medal, brzydzi mnie Gronkiewicz-Waltz jeżdżąca metrem, które zbudowane zostało nie za jej, tylko za podatników pieniądze (i jako sponsorzy przedsięwzięcia, powinni mieć możliwość pojechania dokładnie tego samego dnia, co pani prezydent – niestety ta albo cynicznie kłamała, że metro otworzy przed świętami, albo jest całkowitą ignorantką i wierzyła, że tak będzie, obie opcje dyskwalifikujące).

Denerwuje mnie państwo, w którym sukcesem polityka musi być przejazd metrem, otwarcie byle mostka albo kilometra drogi (koniecznie trzeba przeciąć wstęgę), albo dobry występ sportowców. Won ode mnie, won z mojego telewizora, wracać za biurka i pracować, zamiast szczerzyć kły na konferencjach i ustawkach. Mówiąc krótko – wypierdalać. Ilekroć was widzę, tym bardziej sobie przypominam, że nie mogę pod żadnym pozorem oddać na was głosu. Swoim obślizgłym podczepianiem się pod każde wydarzenie tylko przypominacie o swoim istnieniu. A im bardziej przypominacie, tym macie większą pewność, że prędzej mi ręka uschnie, niż wam znowu zaufam.

My jesteśmy okradani cały czas, teraz jeszcze politycy okradli piłkarzy ręcznych – skradli im show, zawłaszczyli ich święto. Ich zachłanność nie zna granic, zero umiaru i jakiejkolwiek przyzwoitości.

Jeśli ktokolwiek z was cieszył się w czasie meczu z Hiszpanią, to niech pamięta, kto na koniec wepchnął swój ryj przed kamerę, próbując spić śmietankę. Bo jeśli uważacie, że sędziowie ukradli naszym zawodnikom złoto lub srebro (ja tak akurat nie uważam), to weźcie pod uwagę też to, kto – już w Warszawie – ukradł brąz.

0 komentarze:

niedziela, 1 lutego 2015

Dzień świstaka

niedziela, lutego 01, 2015

http://radzyninfo.pl/felieton/gdy-2-lutego-jest-codziennie/

0 komentarze:

niedziela, lutego 01, 2015


0 komentarze: