niedziela, 25 sierpnia 2013

Rozmaitości

niedziela, sierpnia 25, 2013

Właśnie obejrzałem "Zbrodnie i wykroczenia". Kolejna niedziela z Woody Allenem. Jest wina, nie ma kary. Oprócz wyrzutów sumienia, przychodzących dręczących myśli. Jeden z najbardziej frapujących filmów tego reżysera

***

Szykuję w zarysie pierwsze dwa wrześniowe felietony na radzyninfo.pl (do odwiedzania tej strony zapraszam). Jeden z nich będzie opowieścią o Zabielskiej -  ulicy mojego dzieciństwa, pierwszych lat podstawówki.

***

Karol J. ilekroć się spotkamy, próbuje namówić mnie, żebym się ustatkował. W dawnych czasach byłby idealnym "swatem". Próbuję go przekonać, iż dobrze mi w kawalerskim  stanie, ale spróbujcie udowodnić młodemu mężowi i ojcowi, że jego szczęście małżeńskie nie musi równać się mojemu. Fakt, rolę gra tutaj mój egoizm i lenistwo.


Na rekolekcjach widziałem świeżo upieczone małżeństwo, które szczodrze okazywało sobie czułości i nie powiem,  trochę im zazdrościłem. Ot, sprzeczności  trzydziestolatka.

0 komentarze: